|
|
|
Menu:
|
|
Dnia 21.06.2003 odbyła się Uroczystość odsłonięcia pomnika płk. pil. St. Skarżyńskiego.
Stanisław Jakub Skarżyński urodził się 1 maja 1899 roku w Warcie w powiecie sieradzkim.
Jego ojciec - mgr Władysław Skarżyński herbu Bończa był właścicielem apteki.
Matką była Wacława z Kozłowskich.
Stanisław uczęszczał do szkoły podstawowej w rodzinnym mieście.
W latach 1908-1914 Stanisław Skarżyński kontynuował naukę w gimnazjum w Kaliszu.
Jako uczeń tej szkoły interesował się egzotyką krajów południowych,
a także twórczością Henryka Sienkiewicza.
W latach 1915-1918 uczył się w gimnazjum we Włocławku.
Tu nawiązał kontakt z członkami tajnej Polskiej Organizacji Wojskowej (POW) i w
latach 1916-1917 pracował czynnie w jej szeregach. Pełnił funkcję konwojenta jeńców
zbiegłych z niemieckich obozów. Przewoził ich na tereny zaboru austriackiego,
gdzie mogli być bezpieczni. Stanisław Skarżyński w 1918 roku zdał we Włocławku maturę i
ukończył tajną szkołę podoficerską w stopniu sierżanta podchorążego. Również w 1918 roku
wstąpił do Wojska Polskiego.
W grudniu 1918 został wcielony jako sierżant sztabowy do 29 Pułku Strzelców Kaniowskich w
Kaliszu. Po ukończeniu dalszych szkół wojskowych w lipcu 1919 został mianowany
podporucznikiem. Walczył na froncie polsko-sowieckim i był dwukrotnie ranny.
Za odwagę i waleczność w bitwie pod Radzyminem otrzymał m.in. Srebrny Krzyz Virtuti
Militari 5 kl. W sierpniu 1922 roku zweryfikowano go na porucznika.
Przeniesiony do rezerwy Skarżyński nie ustawał w wysiłkach, by dostać się do szkoły
lotniczej. Wbrew zakazom lekarzy, dzięki nienagannej opinii i zasługom wojennym przyjęto
go w czerwcu 1925 roku do Szkoły Lotniczej w Bydgoszczy, gdzie pokonywał wszelkie
przeszkody. Opanował wspaniale technikę pilotażu oraz obsługę samolotu na ziemi. W krótkim
czasie instruktorzy, a wśród nich Janusz Meissner, ocenili go jako niezwykle uzdolnionego
pilota.
Samolot PZL-Ł2 ze znakami SP-AFA wystartował z Warszawy 1 lutego 1931 roku z kapitanem
Skarżyńskim i pomocnikiem obserwatorem Andrzejem Markiewiczem na podbój Afryki. Trasa
wiodła przez Belgrad, Ateny, Kair do Atbary. Następnie po naprawie silnika piloci wyruszyli
w dalszy lot przez Chartum, Malakal, Jubę, Kisumu, Abercon, Elisabethville i Luebo, gdzie
zademonstrowali właściwości samolotu. Kolejnymi miastami na trasie były: Leopoldville,
Port Gentil, Duala, Lagos, Abidjan, Bomako, Dakar, Port Etienne, Villa Cisneros,
Cabo Yubi, Agadir i Casablanca, Alicante i Paryż. Stamtąd wystartowali z powrotem do
Warszawy. Był 5 maja 1931 roku. Długość trasy nad Afryką wynosiła 25 770 km. Lot dookoła
Afryki uczynił Skarżyńskiego pilotem znanym na całym świecie.
Drugiego wyczynu Skarżyński dokonał w roku 1933 przelatując nad Oceanem Atlantyckim do
Brazylii. Tym razem leciał sam na samolocie turystycznym RWD-5 bis. 7 maja o godz. 23.00
Skarżyński wystartował z Saint Louis na podbój Atlantyku. W Maceio w Brazylii wylądował
8 maja o godz. 19.30. Przelot trwał więc 20.5 godziny na dystansie 3582 km.
Ustanowił wówczas międzynarodowy rekord odległości lotu w kategorii samolotów sportowych.
Podróż powrotną odbył statkiem do Boulogne we Francji, a stąd samolotem RWD-5 bis do Łodzi
gdzie przybył 30 lipca. Uroczyście witano go 2 VIII na Polu Mokotowskim w Warszawie.
Skarżyński został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu "Polonia Restituta". Został też
wybity przez Ligę Obrony Powietrznej i Przeciwlotniczej specjalny medal pamiątkowy w roku
1933. Rok póśniej awansował Skarżyński do stopnia majora, a w roku 1936 otrzymał medal
Bleriota od Federation Aeronautique Internationale. Wspomnienia o tym przelocie zawarł w
książce pt. "Na RWD-5 bis przez Atlantyk". Po ukończeniu kolejnych studiów lotniczych,
został jako podpułkownik w roku 1938 zastępcą dowódcy 4 pułku lotniczego w Toruniu.
Po wybuchu wojny z Niemcami we wrześniu 1939 objął szefostwo Sztabu w Dowództwie Lotnictwa
i Obrony Przeciwlotniczej Armii "Pomorze". W dalszej części wojny przybył do Wielkiej
Brytanii na statku "Batory" W roku 1942 pełnił funkcję komendanta Dywizjonów Bombowych 300
i 301 w Hemswell.
W dniu 25 czerwca 1942 roku ppłk. Stanisław Skarżyński wystartował na nocnym bombowcu
Wickers Wellington MK II nr 8528 na swój ostatni lot bojowy. Była to wyprawa 1000 samolotów
mająca zbombardować Bremę. Niemiecka obrona przeciwlotnicza na trasie i nad miastem była
bardzo silna. Przed dotarciem do celu maszyna została kilkakrotnie trafiona, a odłamki
pocisków raniły ppłk. Skarżyńskiego w obie nogi. Samolot dotarł jednak do celu.
Po zrzuceniu bomb zawrócił, biorąc kurs do bazy.
W drodze powrotnej Skarżyński jako drugi pilot przejął stery. Na skutek awarii uszkodzonych
silników w odległości 25 km od Great Yarmouth w Norfolk załoga zdecydowała o wodowaniu
samolotu na Morzu Północnym. Skarżyński posadził samolot na falach i dał rozkaz do
opuszczenia maszyny przez załogę. Czterej jej członkowie uratowali się, Skarżyński niestety utonął.
Został pochowany na wyspie Terscheling w Holandii.
Po wielkim bohaterze zostały pamiątki. Na cmentarzu w Warcie wzniesiono po wojnie symboliczny grób.
Imię Skarżyńskiego nosi ulica w Warcie, przy której stoi dom - miejsce urodzenia naszego
lotnika. Patronem szkoły w Warcie jest także Stanisław Skarżyński. Młodzież i miłośnicy
sportów lotniczych biorą tam udział w corocznych zawodach modeli latających o puchar
przechodni pułkownika Stanisława Skarżyńskiego. Również w Warcie stoi model samolotu RWD-5,
na którym Skarżyński przeleciał Atlantyk.
|
|
|
|
|